Nadszedł czas wyborów, oczekiwań wielkich
– dla wielu Polaków spełnień marzeń wszelkich
Ruszyli rodacy do wyborczej urny
By wybrać najlepszych spośród całej hurmy
By wybrać najlepszych do dzielnic, powiatów
By dobrze rządzili dla wszystkich Polaków
By dobrze rządzili, dbali o nas więcej
I mieli do pracy zawsze czyste ręce
Naród zagłosował – komisja liczyła
Poszczególne kartki lecz się pomyliła
Minął prawie tydzień – wyników nie było
Komputer nawalił – wszystkich to ruszyło
Nawet sam Prezydent się podenerwował
Bardzo się tym wzruszył – prawie protestował
Zaprosił do siebie wszystkich „patriotów”
– by przestali robić z Polaków idiotów!
Partia polityczna każda nieźle gada,
A nie jeden dzieciak w domu nie dojada
Choć nie jest wesoło – cieszcie się smutasy
Za 40 latek będą lepsze czasy!
Czyżby?
Juliusz Szymański