Mikołaju, no cóż Ci życzyć

Z początkiem stycznia 2017 roku na zasłużoną i uczciwie wypracowaną emeryturę odchodzi nasz związkowy kolega, wieloletni członek Zarządu, w latach 1998 -2002 także, jako Przewodniczący Zarządu Oddziałowego ZZPKM w Zakładzie T-3/TW – Mikołaj Sędziak. Wielu współpracownikom zapisał się w pamięci, jako „Brodaty Mikuś” czy „Mikołaj z brodą”, bo broda to jego znak rozpoznawczy, a czy brodaty może mieć zły charakter? Kiedyś w rozmowie stwierdził – Broda to mój wyróżnik. Urodziłem się z brodą i umrę z brodą, taki już jestem.

Swoją życiową przygodę z MZK rozpoczął w 1970 roku, jako technolog, a w 1977 przeszedł na warsztat na stanowisko ślusarza, z którego w 2004 awansował na mistrza OR (Obróbka ręczna) a od 2014 na narzędziowni.

Zapytany, co najbardziej zapisało się mu w pamięci przez te ponad 40 lat pracy odpowiada: Niepowtarzalna atmosfera międzyludzkiej życzliwości, szczególnie w latach 70-tych, gdzie na warsztacie było słychać prawdziwy, autentyczny śmiech. On pozwalał na pokonanie największych trudności i rozładowanie stresu, którego teraz niestety nie ma. Szkoda. Kiedyś ludzie więcej żartowali. Jak w brygadzie była zła, napięta atmosfera, zawsze znalazł się ktoś, który żartem, psikusem rozładował sytuację. Ludzie więcej ze sobą rozmawiali i nie bali się opowiedzieć o swoich kłopotach. Brygadzista, mistrz nie był osobą z „wyższej półki”, z którym się nie rozmawia o niczym więcej jak o pracy. Można było z nim pogadać na różne tematy. Wysłuchał, doradził. Czuło się, że jest w naszym zespole i jest z nami.  

Mikołaj był z nami niemal od początku powstania związku od 1982 roku i należy do grona związkowców z największym stażem pracy związkowej. Stażem nie tylko, jako statutowego związkowca, ale również ze stażem aktywnego, dbającego o sprawy pracownicze w zakładzie T-3. Zawsze otwarty na ludzkie problemy, skory do rozmów, poszukiwania rozwiązań ludzkich kłopotów – tak zapamiętali go związkowcy i koledzy z warsztatu.

Dziś odchodzi na emeryturę, by nareszcie nieco odpocząć i zająć się tym, na co pracując zawodowo, zawsze brakowało czasu.

Zatem Drogi Kolego Mikołaju, cóż Ci życzyć? Spełniaj swoje marzenia i nie zapominaj o nas, bo czekamy na ciebie.

Koleżanki i Koledzy

z Zarządu Oddziałowego

ZZPKM w T-3/TW