Relacja z obchodów 1- Maja 2017 Biura Prasowego OPZZ

– 1 Maja jest zawsze nasz, bo zasłużyliśmy sobie na to naszą pracą. Jesteśmy tu z potrzeby serca, bo jesteśmy jedną, wspólną pracowniczą rodziną – powiedział otwierając wiec przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz. Dodał, że w ubiegłym roku doszło do 87 tys. 886 wypadków, w których straciło życie 239 osób. – To są bezimienni bohaterowie naszych czasów, uczcijmy ich minutą ciszy – powiedział Guz. – Jako lewica domagamy się, aby prekariat uzyskał prawa ekonomiczne i prawa pracownicze. Byśmy pożegnali XIX-wieczny rynek pracy i towarzyszący mu wyzysk. Tam gdzie są związki zawodowe, są wyższe płace, są bezpieczniejsze warunki pracy, są mniej łamane prawa pracownicze. Wzywam was do organizowania się, nikt za nas tego nie zrobi – dodał. Jak mówił, Polska potrzebuje wzrostu płac, „bo wciąż zarabiamy 30 proc. zarobków kolegów z zachodu”. – Z całego serca popieramy protesty kobiet. Dziękujemy wam za odwagę i determinację w walce o swoje prawa. To my, ludzie pracy, utrzymujemy rząd, z naszych pieniędzy wypłacane jest 500 plus, finansowane jest wojsko, szpitale i szkoły. Należy nam się godna płaca za pracę. To my utrzymujemy rząd. To my, ludzie pracy jesteśmy bohaterami postępu i rozwoju. Dziś jest nasze święto! Nie dajmy go sobie odebrać! – podkreślił.

Przyjaciele, OPZZ jest wolnym i niezależnym związkiem zawodowym. Nasze działania przynoszą realne efekty! Dziś wszyscy przyznają, że bez związków zawodowych Polska byłaby niesprawiedliwa i antydemokratyczna. Działając razem, dzięki swojej aktywności zmieniamy obraz Polski. Nie przyłączamy się do protestów gdzie prym wiedzie prawicowa dyktatura!

Jest nas kilkaset tysięcy. Walczymy o prawa pracownicze i socjalne! Nasze działania przynoszą realne efekty! Osiągnęliśmy prawo do:

– minimalnej stawki godzinowej za pracę;

– wyższej płacy minimalnej;

– podwyżki najniższych emerytur;

– możliwości zrzeszania się w związkach zawodowych dla wszystkich pracujących;

– wzrostu świadczeń rodzinnych ograniczających ubóstwo wśród dzieci.

Protesty przeciwko podwyższaniu wieku emerytalnego przyniosły realny sukces. To Nasze i Wasze zwycięstwa! 

 Pamiętajmy, że mogliśmy to osiągnąć dzięki silnym i niezależnym związkom zawodowym.  Tam gdzie są związki zawodowe są wyższe płace,  mniejsze rozwarstwienie dochodowe,  układy zbiorowe,  zabezpieczenie socjalne  i bezpieczne miejsca pracy. To realne efekty. Wzywam wszystkich pracowników do organizowania się. Do tworzenia związków zawodowych. Do obrony swoich praw. Pamiętajmy, że pracodawcy podniosą wynagrodzenia tylko wtedy gdy widzą w tym swój zysk, a my widzimy człowieka i jego potrzeby. Zdecydowanymi działaniami musimy odpowiedzieć na lęki społeczeństwa. Zagwarantować pewność pracy, emerytury, opiekę zdrowotną. Musimy zorganizować bunt przeciw umowom śmieciowym. Z 16 milionów zatrudnionych zostało nas połowa bo 3 miliony pracowników zmuszono do pracy śmieciowej, 2,5 miliona wyemigrowały za chlebem a 2 miliony ciągle bezskutecznie poszukuje cywilizowanego zatrudnienia. A przecież praca powinna przynosić satysfakcję. Dawać możliwość rozwoju każdemu człowiekowi. Musimy być traktowani z szacunkiem i godnością. Pracodawcy muszą słuchać naszych postulatów – łaski nie robią, bo to dzięki naszej pracy rosną ich majątki. Praca nie może być wyzyskiem!  

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych opiera się na takich wartościach jak wolność, równość, godność, szacunek dla innych. Dlatego niepokoją nas antydemokratyczne, antyeuropejskie działania partii rządzących. Z całego serca popieramy protesty kobiet. Podziękujmy im za odwagę i determinację. Jesteśmy wściekli na to, co wyprawiają ministrowie obecnego rządu. Za jakość stanowionego prawa. Niepokoi nas atak na sądownictwo, szczególnie sądy pracy. Niepokoją wprowadzane reformy w oświacie i ochronie zdrowia.

Jesteśmy z protestującymi pracownikami, walczącymi o stabilność zatrudnienia i wynagrodzenia.

W ostatnich dniach rozmawiałem z wieloma z nich. Ze łzami w oczach mówili mi, że mają dość wyzysku, spadku poziomu życia, są wściekli, nie odpuszczą władzy. Zapewniłem ich o naszym poparciu.  Związki zawodowe służą pracownikom bez względu na to kto sprawuje władzę. Wzrost wynagrodzeń, zasiłków rodzinnych, świadczeń emerytalnych. Ochrona zdrowia, wypoczynek i godna emerytura to nasze prawa a nie przywileje!

Pamiętamy jak, w kampanii wyborczej dzisiejsi rządzący deklarowali, że są blisko ludzi. Mówili  „Będziemy słuchać obywateli. Będziemy w referendach pytać was o opinię” – a dzisiaj, gdy zebraliśmy milion podpisów w sprawie referendum w oświacie słyszymy – że za późno, a czy za późno jest też by rozstrzygnąć obywatelską ustawę górniczą, pod którą podpisało się 120 tysięcy pracowników? – to tak wygląda wasze prawo i wasza sprawiedliwość?

Prezydent Duda obiecywał możliwość przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn – i co? Słowo prezydenta tyle znaczy, co w „Uchu Prezesa”.

Musimy wciąż pamiętać i przypominać, że Polacy pracują najdłużej w Europie. Polska potrzebuje wyższych wynagrodzeń! Europejskiego filaru socjalnego. Nasze płace stanowią tylko 30% zarobków zachodnich kolegów! Musimy dołączyć do nich, walczyć z tą niesprawiedliwością. Tylko wspólnie możemy być skuteczni!

Niech umacnia się solidaryzm pracujących! Niech jednoczy nas Święto Ludzi Pracy! – zakończył Jan Guz.

Po wiecu, o godz. 12.30 rozpoczął się pochód pod hasłem: „Przywróćmy godną pracę”. Kolumna sprzed siedziby OPZZ przy ul. Kopernika przeszła ul. Świętokrzyską do Krakowskiego Przedmieścia na pl. Zamkowy. Na przedzie maszerowała w zielono-żółtych strojach Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Ostrowi Mazowieckiej i grupa górników w strojach galowych. Przed rozpoczęciem marszu orkiestra odegrała hymn Unii Europejskiej. W manifestacji uczestniczyli także przedstawiciele hutników, kolejarzy, służby zdrowia i związku zawodowego ukraińskich pracowników. Uczestnicy manifestacji trzymali niebieskie proporce OPZZ i flagi w barwach narodowych. Na niektórych był napis „PPS” na innych „SLD” były też fioletowe flagi partii „Razem”.

Manifestacja zatrzymała się przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu, gdzie do prezydenta Andrzeja Dudy skierowała swoje słowa Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ: – Panie prezydencie, gdzie są pana obietnice z kampanii wyborczej ? Miał pan być strażnikiem konstytucji, a naród jest podzielony i skłócony. Miał pan strzec dialogu społecznego, nadzoruje pan Radę Dialogu Społecznego, ale ten nadzór jest pozorny, nieprawdziwy Obiecał nam Pan możliwość przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu 35/40 lat pracy. Miał Pan zadbać o edukację naszych dzieci i o zdrowie obywateli. Co z tego zostało? Czy były to tylko puste słowa. Czy oszukał nas Pan, Panie Prezydencie? – pytała Taranowska.

Na rogu Krakowskiego Przedmieście i ul. Miodowej przemawiali ze sceny kolejni działacze: Leszek Miętek – prezydent ZZ Maszynistów Kolejowych w Polsce, Wacław Czerkawski – wiceprzewodniczący ZZ Górników w Polsce. Był też Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycieli Polskich. Podziękował za blisko milion podpisów pod wnioskiem referendalnym w sprawie reformy edukacji. – To nie reforma, to niszczenie edukacji, nauczycieli, którym proponuje się 1/5 etatu – mówił Broniarz. Tłum wołał, by zwolnić minister, a nie nauczycieli.

 – Przykro, że nasza praca nie zawsze pozwala nam, warszawiakom, utrzymać się i godnie żyć – mówił przewodniczący OPZZ Jan Guz. – Wstępowaliśmy do Europy socjalnej, szanującej prawa pracy, ale zawiedliśmy się. Chcemy mieć nie tylko europejskie ceny, ale i pensje. Chcemy Europy socjalnej!

Pierwszomajowe uroczystości zorganizowano też m.in. w Bydgoszczy, Toruniu, Łodzi,  Poznaniu i Kielcach, Szczecinie, Opolu, w Ostrowcu Świętokrzyskim i w Starachowicach.

BP OPZZ