Posiedzenie Zarządu ZZPKM

W piątek 29 czerwca w świetlicy zakładu R1/TW „Wola” odbyło się kolejne posiedzenie Zarządu ZZPKM. Na spotkanie zaproszono Prezesa TW Wojciecha Bartelskiego i Prezesa MZA – Jana Kuźmińskiego, którzy mieli przedstawić bieżące działania obu spółek, jak również odpowiedzieć na pytania z Sali.

Ostatecznie z dwóch zaproszonych gości, na spotkanie przybył jedynie Prezes TW.

W swoim krótkim wystąpieniu Prezes Bartelski poinformował o stanie prac na Regulaminem Wynagradzania w TW. Jak stwierdził pewne zmiany na pewno będą, ale dzisiaj trudno mówić o szczegółach i skali planowanych podwyżek. Niewątpliwie po tegorocznych wyborach samorządowych, zmianach w organach nadzorujących spółkę jak i planach miasta odnośnie TW będzie można rozmawiać o szczegółach, terminach, itd. Trzeba podkreślić – stwierdził Wojciech Bartelski – że w TW nie jest źle i średnia wynagrodzenia jest wyższa od średnich w innych spółkach. Będziemy starali się to utrzymać.

– Tutaj, chciałbym wtrącić – przerwał Krzysztof Tomaszewski – że jeszcze nie dawno średnia w TW przekraczała 30 procent średniej w innych spółkach miejskich. Dzisiaj jest to niewiele ponad 10 procent, choć jest kilka spółek miejskich, w których średnia jest wyższa jak w TW. Czy mamy rozumieć, że po regulacjach w Regulaminie „przeskoczymy” tych, którzy dzisiaj nas przeskoczyli?

– Jak wcześniej wspomniałem – stwierdził Wojciech Bartelski – będziemy starać się podnieść średnią w TW. Czy uda się nam to na tyle, żeby mówić, że „przeskoczymy”, trudno dzisiaj wyrokować. Wszystko zależy od tego jaką rzeczywistość będziemy mieli po jesiennych wyborach. Ja będę się starać, aby najwięcej korzyści na zmianach w Regulaminie mieli dzisiaj najmniej zarabiający.  

Wśród pytań z Sali, związkowcy dopytywali się o realizację zajezdni na Annopolu i kolejnych.

– Jeżeli w najbliższym czasie otrzymamy pozwolenie na budowę, to myślę – odpowiedział Prezes Bartelski –  że zajezdnia powinna ruszyć ok. 2022 roku. Jest skomplikowane techniczne przedsięwzięcie i realizacja musi potrwać przynajmniej ze 3 lata. Stąd moje ostrożne datowanie, które uwzględnia także czas na ewentualne opóźnienia. Co się tyczy planowanej zajezdni na Odolanach, to dość odległa perspektywa przynajmniej 20-25 lat. Trudno dzisiaj mówić o szczegółach.

– Znaczy TW są firmą rozwojową, i są dalsze plany? – zapytał Krzysztof Tomaszewski.

– Niewątpliwie tak – stwierdził Wojciech Bartelski – w chwili obecnej komunikacja szynowa ma zielone światło i chcielibyśmy z niego skorzystać w jak największej skali. Czy nam się to uda, zobaczymy. Myślę, że tak.