Dziękujemy, ale…

Niewątpliwie dbałość o pracowników, szczególnie teraz w tych trudnych czasach walki z pandemią, dobrze świadczy o pracodawcy. Jego zrozumienie i finansowe docenienie pracowników wykonujących zadania przewozowe w warunkach niebezpiecznych, z narażeniem zdrowia i życia oraz dodatkowo trudnych, powodujących konieczność zwiększenia ilości świadczonej pracy m. in. z powodu wzrostu absencji chorobowej pracowników, są godne uznania. Jednak, gdy docenia się jednakowo wszystkich pracowników, bez wyróżniania, który z nich jest bardziej lub mniej narażony na zakażenie, czy był mniej lub bardziej wydajny w ciągu całego roku.

Niestety, w Tramwajach Warszawskich, miejmy nadzieję, że przez przypadek i pewne niedopatrzenie, stworzono sztuczny podział i tym samym poróżniono nieco załogę, która odbiera go, jako klasyfikację – na lepszych i gorszych. Jakby mniej wydajnych, a przez to niezasługujących na pełną gratyfikację. Trudno zrozumieć, jakimi kryteriami kierowali się twórcy tego podziału i na jakiej zasadzie oceniali czy na danym stanowisku pracownik jest bardziej narażony na Covid-19 czy nie, ale chyba nie do końca znają specyfikę wykonywanej pracy na poszczególnych stanowiskach. Czyż np. pani z Kadr, obsługująca pracowników bezpośrednio narażonych na kontakt z wirusem (np. motorniczy) nie będzie zakażona, a przez to mniej jej się należy? A może mniej wydajnie pracowała? Podobnie można zapytać patrząc na inne stanowiska nierobotnicze w dyrekcji czy zakładach.

Zaiste, pytań wiele a odpowiedzi prawie wcale.

Jako Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej stoimy na stanowisku, że jednym z zadań Zarządu TW jest nie tylko budowanie silnej, mocnej i stabilnej pozycji firmy na rynku usług przewozowych w Warszawie, ale również tworzenie z załogi przedsiębiorstwa jednolitego, zwartego, bez sztucznych, antagonistycznych podziałów, monolitu. Bo tylko taki gwarantuje zwiększanie efektywności pracy i wzrost wartości firmy. A nie bez znaczenia są także wartości dodane, jak satysfakcja pracowników z wykonywanej pracy i odczucie, że są doceniani a nieklasyfikowani na gorszych i lepszych, wydajniejszych i mniej wydajniejszych.

Nie podział załogi a tworzenie zgranej, odpowiedzialnej grupy zawodowej tramwajarzy powinno przyświecać kadrze kierowniczej TW.